19 stycznia 2013

zima zaskoczyła drogowców, a nas zaskoczyła choroba

Za oknem dziś piękna zima. -10, śniegu tyle, że jazda na sankach i lepienie bałwana stają się realne. Auta stoją w korku, kierowcy psioczą. Zima zaskoczyła kierowców! Znowu.
Nie wierzyliśmy, że taka zima jest jeszcze możliwa. Tym bardziej załamuje nas, że z dzisiejszej zimy nie możemy skorzystać. Możemy tylko podziwiać przez okno...
Bo nas zaskoczyła choroba. Znowu. Tak, tak. Wszyscy dookoła smarkają. Wszyscy dookoła pokasłują. Tylko nie każdy dookoła ma przy tym na okrągło 38 gorączki, duszący kaszel i fontannę z oczu i nosa.
Kwitniemy z Młodszą w domu. Gloria pierwszy raz w życiu przespała wczoraj cały dzień. I noc. W mojej głowie huczą dzwonki, przed oczami lata karuzela (żeby nie było, u mnie lekarka zdiagnozowała ZAPALENIE OSKRZELI! ZNOWU!). W ruch poszły wszystkie zapasy chusteczek i papieru toaletowego.

No to co, ferie są, prawda? Dzięki Bogu za to, że wychowano mnie na książkach "Chore dziecko chce się bawić"... Tyle, że nikt nie wspomniał o tym, co robić, gdy matka też ledwo się na nogach trzyma...

[tu będę fotki z naszej twórczości jak uda mi się ogarnąć aparat]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daisypath Christmas tickers