29 września 2014

Dziecko Na Warsztat 1 - Polska

Dziecko na warsztat - odsłona pierwsza: warsztat dotyczący najbliższego otoczenia – środowiska lokalnego (i tu – lokalność rozumiana jest dowolnie! – może być region, może być miasto, może być kraina historyczna albo na przykład bardzo ciekawa ulica, na której mieszkacie). 
Temat przewodni: legenda/opowieść/historyjka/bajka

Zatem ruszamy. Pierwsza myśl: co dla nas znaczy "środowisko lokalne"? Nasza ulica, nasza okolica, nasze miasto... Mamy to szczęście, że mieszkamy w pięknym mieście, którego historia jest bezpośrednio związana z historią naszego państwa. Poznawanie naszego miasta oznacza zatem poznawanie naszej historii - w ramach warsztatu postanowiliśmy więc zgłębić opowieść o tym, skąd się wzięliśmy.

ZADANIE 1. NASZE MIEJSCE W KOSMOSIE 
Każda podróż powinna mieć nawigatora. Potrzebna nam była mapa. Taka specjalna, dzięki której Glorie będą mogły odnaleźć się w gąszczu warsztatowych opowieści. 
Ulica - osiedle - dzielnica - miasto - województwo - kraj - kontynent - planeta - galaktyka. Kto wie, dokąd nas zaprowadzą nasze warsztatowe podróże? Ku mojemu zaskoczeniu, zadanie okazało się trudne. I nie chodzi tu wcale o wyjście poza granice kraju. Dzielnica, województwo... Te zagadnienia zdecydowanie umknęły uwadze w edukacji naszych dziewczyn.


ZADANIE 2: NASZA ULICA I OKOLICA
Mając już pojęcie, gdzie się  znajdujemy w kosmosie, ruszyłyśmy w najbliższe otoczenie, czyli pierwsze, najmniejsze kręgi naszej mapy. Korzystając z uroków ostatnich dni lata, Glorie wyruszyły na spacer uzbrojone w ołówki i plan osiedla. Celem było określenie, jakie miejsca (dobrze znane im miejsca) ukryły pod określonymi numerami na planie. Każde odszukane miejsce zostało ozdobione opowieścią z ich dzieciństwa.



ZADANIE 3: NASZE MIASTO
Znając już nasze najbliższe otoczenie, postanowiliśmy rozejrzeć się po naszym mieście i przypomnieć sobie, co nas wyróżnia od innych. Z pomocą przybył nam plakat reklamowy, który zawisł na ścianie jednego z budynków:


Trzy charakterystyczne symbole naszego miasta: koziołki, bamberka i rogal marciński. Trzy piękne opowieści, które znane są każdemu poznaniakowi (tu od razu spieszę z ciekawostką zaczerpniętą z Wikipedii, potwierdzoną u znajomych miastomaniaków: Mieszkańcy Poznańskiego to Poznaniacy, przy czym słowo to odnosi się nie tylko do mieszkańców miasta Poznania, lecz również całego regionu. Występuje przy tym różnica w pisowni: słowo "poznaniak"' pisane małą literą oznacza mieszkańca Poznania, a wyraz "Poznaniak" pisany wielką literą – mieszkańca całego regionu – niekoniecznie Poznania[4].)
Te symbole towarzyszą nam od dawna i myślę, że Glorie dość dobrze je znają. Trykające się koziołki widziały wielokrotnie, studnia z Babmberką mijana była nieraz.Rogale marcińskie jadają co roku i nawet dwa razy już je piekłyśmy (choć zdecydowanie certyfikatu unijnego nie dostaniemy za nasze wypieki). W planach mamy odwiedziny w nowo otworzonym Muzeum Rogala - podczas spaceru udało nam się zlokalizować wejście.


W ramach warsztatu poczytaliśmy jednak legendę o powstaniu rogali marcińskich - tu z pomocą przyszła nam strona Region Wielkopolska - polecamy!. To właśnie z tej strony zaczerpnęliśmy, prócz legendy, pomysł na realizację naszego warsztatu. Chętni wrażeń i nowych informacji o naszym mieście, podjęliśmy wyzwanie i wyruszyliśmy na QUEST: O czym milczą rzeźby?

Idea questów jest prosta - wyruszając na wycieczkę po wskazanym w queście terenie, rozwiązujemy przygotowaną przez organizatorów wierszowaną zagadkę, która jest zarazem historyczną opowieścią. Każdy quest ma swoją broszurkę, w której wpisujemy nasze odpowiedzi. Prawidłowe przejście trasy, prawidłowe wpisanie odpowiedzi pozwala ustalić hasło oraz dotrzeć do ukrytego skarbu - skrzynki z pieczęcią.


Pierwszy quest to opowieść snuta przez rzeźby znajdujące się w centrum naszego miasta. Dowiedzieliśmy się między innymi, kto to był św. Nepomucen i że pomnik, który tak często mijamy na Starym Rynku, miał mieć w założeniu magiczną moc obrony przed powodziami. Krążąc z aparatem przy oku dostrzegliśmy też wiele pięknych ozdób, które dotąd umknęły naszej uwadze. 



ZADANIE 4. NASZE MIASTO - NASZE PAŃSTWO - NASZA HISTORIA
Poznaliśmy opowieść o naszym mieście. Doskonale jednak wiemy o tym, że kolejna piękna opowieść o naszym mieście, to opowieść o początkach państwa polskiego. Korzystając więc z okazji ruszyliśmy zatem na Ostrów Tumski do Katedry, do Palatium, do Bramy Poznania. Jeśli ktoś ma okazję i będzie na dłuższą chwilę w Poznaniu, warto skorzystać i zobaczyć te miejsca. Szczególnie, że także tutaj przygotowano trasę questingową (choć nie tylko - zachęcamy do wycieczki z audioprzewodnikiem!)

Wsłuchując się w opowieść o Mieszku I czy o biskupie Jordanie, Glorie dowiedziały się także, gdzie znajdują się najstarsze tory tramwajowe w mieście, gdzie stoi ostatni w Poznaniu dom z gontem, jaki zabytek sprzed 2000 lat mieści się w naszym Muzeum Archidiecezjalnym. Spojrzały też z innej perspektywy na piekną Katedrę, poznały znaczenie słów "rex ambulans"  i "sedes". Usiadły również na prawdopodobnym kamiennym tronie pierwszych władców Polski (tu na zdjęciu nasz gość, Pani Misiowa): 



ZADANIE 5. POZA GRANICAMI MIASTA
No i stało się. Z historyczną opowieścią w pamięci ruszyliśmy odkrywać ważne dla nas miejsca poza granicami miasta - Owińska oraz Gniezno. W Owińskach zrealizowaliśmy quest "Wokół klasztoru", dzięki któremu Glorie dowiedziały się, jaką rolę pełniły małe wsie znajdujące się nieopodal większych grodów. Quest był tak urokliwy, że uznałam, iż warto poświęcić mu osobne posty (jeden w przygotowaniu). 
W Gnieźnie natomiast... wdrapaliśmy się na wieżę katedralną, gdzie podziwiając widoki Glorie słuchały pięknych opowieści o zjeździe gnieźnieńskim i o św. Wojciechu... Nasza historia jest piękna i bardzo bogata w treści sensacyjne...



Zwieńczeniem naszej podróży był IX Weekend Z Historią, który odbył się w miniony weekend tuż przy Bramie Poznania, niedaleko Katedry. Dziewczyny mogły sprawdzić, ile zapamiętały z naszych opowieści, a dla jeszcze lepszego utrwalenia wiadomości, będą mogły wykonać szereg zadań, które znajdują się w świeżo zakupionych książeczkach edukacyjnych: 



Nasz pierwszy warsztat był bardzo turystyczny - pokonaliśmy wiele kilometrów spacerując i wsłuchując się w opowieści o tym, co ważnego działo się w naszej bliższej i nieco dalszej okolicy. Jestem przekonana, że Glorie zdobyły dużo ważnych wiadomości, które pozwolą im być dumnymi poznaniankami i dumnymi polkami. I są gotowe na wyprawę poza granice kraju.

Jestem też ciekawa, jak temat "lokalność" ugryzły blogerki biorące udział w projekcie Dzieci na Warsztat II. Pełna lista blogów znajduje się TUTAJ - mnie zaciekawiły (z nazwy, póki co) następujące:


13 komentarzy:

  1. WOW! Kosmos, Rogale, questy - to lubię :). Świetny warsztat! Cieszę się, że się przyłączyłyście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my dziękujemy za świetny pomysł, do którego mogliśmy przyłączyć.

      Usuń
  2. Ooo ten warsztat super jest. Pomysł z mapą miejsc i historyjek z życia -megafajny:) Muszę go zgapić:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Idea questów mnie zaciekawiła. Nie spotkałam się z tym wcześniej. Chodzenie z mapą jako ćwiczenie z orientacji też bardzo fajne. Chyba zmałpuję. I ogólnie bardzo pouczający warsztat. My też zrobiłyśmy mnóstwo kilometrów zapoznając się bliżej z naszą okolicą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Questów nie znałam wcześniej, Nepomucen i u nas jest, a warsztat Wasz bardzo interesujący. Podoba mi się zadaniowe podejście do tematu - o rozszerzającym się zasięgu (to takie w moim stylu, tak lubię :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki wielkie za słowa uznania. Małpujcie ile chcecie! Questy to nowość także dla nas - okazuje się, że w wielkopolsce jest ich sporo i od niedawna można za nie otrzymać Odznaki Krajoznawcze PTTK - jeszcze jeden wykonamy i będziemy mogli wysłać zgłoszenie na brązową odznakę :) Polecamy, bo i fajna zabawa, i ciekawe wędrówki i dużo można się dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaka niespodzianka, Znajome miasto nasze :-) My też z Poznania. Piękne zdjęcia i bardzo fajny warsztat. Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo urozmaicony warsztat. A te Questy to rewelacja! Pozdrawiam z Tajwanu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witajcie "sąsiedzi".
    Podobnie jak kilka przedmówczyń nie miałam pojęcia o Questach, dzięki Wam jednak je odkryłam i myślę, że i my postaramy się sprostać wyzwaniom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gdybym tylko mogła, natychmiast dołączyłabym do Waszej wyprawy. Questy podbiły moje serce. A uporządkowanie tematu- wow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszukajcie, może u Was też są questy! a jak nie, napiszcie sami :) a uporządkowanie tematu... no cóż... pewne zawody tak mają - szczególnie te szkolno-terapeutyczne :)

      Usuń
  10. hmmmm Poznań kiepsko znamy, chyba trzeba wybrać się na wycieczkę krajoznawczą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham Poznan!!! Studiowalam tam przez 5 lat. Mam same dobre wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń

Daisypath Christmas tickers