14 września 2014

Berlin: podejście drugie

Piękna końcówka lata sprzyja wyjazdom. Rodzinnie, na dwa auta, pomknęliśmy w stronę zachodniej granicy, na kawę urodzinową Brata Młodszego.

Berlin. Nasze miasto z sentymentem rodzinnym. Tym razem w odsłonie zachodniej, czyli ukochane przez nasza babcię okolice Kurfuerstendamm Str. i przy okazji - skoro już tej strony byliśmy - ogrody Pałacu Charlottenburg.



Pałac Charlottenburg, brama główna


nasz punkt orientacyjny...
kafejka w Europa-Center w Berlinie - porcje deserów lodowych w cenie po ok. 8 Euro są ogromniaste!

Berlin by night - brama Brandenburska. Good to be back :)
Wypady do Berlina zawsze kończą się zakupami. W tym roku młode postawiły na Rainbow Loom z kompletem gumek, który mam nadzieję starczy im do Gwiazdki. Nie mogło zabraknąć też naszego ukochanego Ampel Man-a. Polecamy żelki - wiśniowe są pyszne!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daisypath Christmas tickers