25 września 2009

o każdej porze dnia

rano:
- Kobieto, poczekaj, nie mam dziesięciu rąk - mówi Porankowa Mama do Porankowej Panienki, która zarzuciła matkę tysiącem zadań do wykonania tu-teraz-natychmiast.
- Wiem, nie jesteś robotem. No ale czemu jesteś tylko mamą? - odpowiada poważnie dziecko.
No właśnie, dlaczego Porankowa Mama jest TYLKO mamą?

wieczorem:
- Tatooooooo, proszę przyjdź! Jedną rzecz zapomniałeś zrobić! - stwierdza Porankowa Panienka o godzinie 20:30 po pół godzinie darcia się w łóżku.
- Czego tata zapomniał zrobić? - pyta Porankowa Mama.
- Uśpić mnie - pada odpowiedź.

W tak zwanym międzyczasie tajfun przechodzi przez porankowy dom i człek nie ma czasu pójść nawet do toalety, więc Państwo wybaczą chwilową ciszę w eterze. Post o świerszczykach się pisze (oj, co za upojne świerszczykowe noce zafundował Porankowy Tata małżonce...), tak samo jak post o systemie FlyLady i o Porankowej Panieneczce sprzątającej od rana toaletę. Trudno jednak coś sensownego sklecić "z doskoku" do komputera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daisypath Christmas tickers