9 grudnia 2009

remoncik?


Mikołajki za nami, trwa wielkie odliczanie do Bożego Narodzenia i chyba w każdym domu robione są większe bądź mniejsze porządki. W porankowym domu jednak tak jakby remoncik na horyzoncie.
Porankowy Tata wybył wieczorem po deski, gwoździe, listwy, jakieś żelastwo itp. i zamierza przed świętami zrobić to, co już jakiś czas temu zrobione być miało: zamontować przesuwane drzwi do gabinetu (celem odizolowania małżonki piszącej ponoć doktorat, bo za cel obrała sobie napisanie tego przeklętego Opus Magnum do końca roku), zbudować dwa pawlacze i przymocować drzwiczki do wnęki na korytarzu. Trzymać kciuki, żeby do świąt się udało zrealizować te plany, bo inaczej zamiast choinki w salonie ustawię stos z desek zagracających mieszkanie!

A na poprawę humoru w obliczu paskudnej aury za oknem i wyjących w domu dzieci, arcydzieło sprzed jakiegoś czasu. Tytuł arcydzieła: Ula z butelką. Autorka: Porankowa Panienka, dajmy na to, że lat 2,5, gdy to rysowała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daisypath Christmas tickers