12 marca 2011

w krainie F16


A może to nie F16 tylko jakieś inne obiekty latające? Dużo tego tu mamy.
Niezależnie od tego, co mi za oknem fruwa i jakie dźwięki wydaje, widoczki miewamy całkiem nastrojowe.
I poważnie, F16 wcale mi nie przeszkadza! Każdy sposób dobry, by poczuć się jak w "Top Gun" ;)

2 komentarze:

  1. Czy to Wasze kuchenne okno? Bo w naszej kuchni wisi TAKA sama, dokładnie TAKA SAMA firanka! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))) nie kuchenne, raczej "salonowe" (o ile można posiadać salon w bloku) - mamy fajne widoki z okna, dlatego taka krótka. A szanse, że nas ktoś będzie podglądał przez to okno są znikome, bardzo znikome :)))

    OdpowiedzUsuń

Daisypath Christmas tickers