- Spotkałyśmy się, jak wychodziłam z dużej sali zabaw - relacjonuje Starsza.
- Tak? A co się działo na dużej sali? - dopytujemy.
- Był występ, bo przyjechał pan Tom - odpowiada.
- Nie pan Tom tylko pan Tomina! - poprawia ją młodsza.
- Pan Tomina? Opowiadał wam o czymś?
- Nieee... tylko pokazywał i nic a nic nie mówił.
- Czyli był pan Mim?
- Nie, przecież mówię, że pan Tom!
I w ten sposób wszyscy wiedzą, że dzisiaj dzieci oglądały pantomimę, prawda?
sprawdzone przepisy na wino, my robimy wlasnie z tej :)
OdpowiedzUsuńhttp://tobajer.w.interia.pl/Wina/przep.html#banan
Smacznego:)jakbys miala pytania pisz :)