- Chciałbym być kosmonautą i fruwać na Marsa - stwierdziła przed snem Porankowa Gloria Starsza, lat prawie cztery.
- Będziesz musiała być bardzo zdrowa i umieć dobrze matematykę - odrzekłam.
- No przecież biorę antybiotyk, to jestem zdrowa, prawda? Ale nie wiem, co to jest matematyka - stwierdziła po chwili namysłu przyszła kosmonautka.
- No fakt... - musiałam jej przyznać rację. - Matematyka to liczenie, musisz umieć dobrze liczyć.
- No... przecież umiem: one, two, three - i tu przeliczyła do dziesięciu po angielsku, potem przeliczyła do dziesięciu po hiszpańsku i na koniec w języku ojczystym.
- No... fakt, ale musisz jeszcze umieć dodawać i odejmować - powiedziałam zbita z tropu.
- Jak Uli zabiorę cukierka to nie będzie miała nic. To jest matematyka?
Musiałam jej przyznać rację i zgodzić się na to, by marzyła o karierze kosmonauty.
- Ula, a ty kim chcesz być? - zapytała Gloria Starsza Glorię Młodszą, lat nieco ponad dwa.
- Toń (tłum: koń) - odrzekła młodsza.
- Chcesz być koniem? Ale musiałabyś robić ihaha - stwierdziła przyszła kosmonautka.
- Ihaha! - rozległo się z łóżka obok.
- No... i musiałabyś mieć kopytka, żeby nimi machać.
Gloria młodsza spojrzała smętnie na swoje nogi.
- Nie ma - rzekła.
- Nie martw się, bierzesz antybiotyk - rzekła starsza.
Za kilkanaście lat będę dostawać maile z Marsa... Od obu...
"Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę" św.Augustyn; "Kiedy słowa staną się niejasne, skupię się na zdjęciach. Kiedy obrazy staną się niewystarczające, zadowolę się ciszą." Ansel Adams; "Rysowanie jest muzyką dla oczu i wyciszeniem dla umysłu." Orhan Pamuk; "Myślę, więc jestem." Kartezjusz; "Ach, muzyka [...] To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!" J. K. Rowling. A do tego, PANI MISIOWA!
Hej Porankowi :)
OdpowiedzUsuńPrzypomnialo mi sie jak nasza Toska w wieku rowniez mniej wiecej lat dwoch, chciala byc labadkiem. Gdziekolwiek, cokolwiek - labadkiem byc :-)
Widac taki okres dwulatkow, iz zwierzatkami, ptakami lepiej byc ;)
pzdr
Lemur
Eh, ta beztroska marzeń młodych umysłów... tego im zazdroszczę - na "starość" niemożliwym chyba już jest marzyć bez równoczesnego zdawania sobie z wiążącymi się z nimi ograniczeń. A szkoda!
OdpowiedzUsuń