Ze względu na to, że:
Porankowy Tata ma nadal urlop, ale ma humor wisielczy, a Porankowa Panienka pełza z prędkością światła i wyżera keramzyt z doniczek i do tego Porankowa Mama ma pisać doktorat, a pisze artykuł o ile ma czas, bo zazwyczaj go nie ma, a poza tym wczoraj spowodowała niechcący spięcie w instalacji elektrycznej, co spowodowało przepalenie głównego korka doprowadzającego energię do mieszkania, a to z kolei pociągnęło za sobą kilkugodzinną walkę z ENEĄ i wspólnotą mieszkaniową, która się nie zakończyła tylko przybiera na sile, a wszystko się rozchodzi o 29,04zł, które porankowa rodzina ma zapłacić za plombę na bezpiecznikach, a płacić nie chce, bo uważa, że to nie jej wina, że źle założono zabezpieczenia zewnętrzne, a do tego pewna Znajoma się obraziła, bo się za jej plecami człek (czyli Porankowa Mama) umawia z inną Znajomą, a potem oczekuje od tej pierwszej znajomej, że jej pożyczy Lesia Chmielewskiej, żeby miała do czytania, w czasie, gdy nie ma czasu (tzn. Lesio do czytania dla Porankowej Mamy, a nie, że Porankowa Mama ma pożyczyć), no i na to wszystko jeśli się dorzuci totalne zmęczenie i zamotanie umysłowe to...
... informujemy, że nie wiemy, kiedy znajdziemy czas na opisanie składnie i ładnie tego, co się dzieje w porankowym domu, więc póki co wybaczcie za brak postów.
A jeśli ktoś bardzo ciekaw, to niech dzwoni bądź przylezie - opowiemy znad kieliszka domowego winka, które właśnie popijamy, bo dziecię poszło spać wcześniej i nam się z życia też coś należy.
A przy okazji pozdrawiamy sąsiadów, którzy o 21:30 przybijają coś młotkiem w mieszkaniu nad nami. Winka? Oferujemy. Makabrycznie słodkie, ale pyyyyychota!
Z poważaniem,
Porankowa Mama w nastroju wybuchowym
p.s. wyjaśniam zatroskanym, że Porankowa Panienka wypiła ponad 220ml kaszki na noc plus 120ml herbatki uspokajającej, po tym, jak zasnęła na stojąco w wannie, a przedtem spać nie chciała, więc summa summarum nie zamierzam jej karmić w najbliższym czasie i dlatego spożywam z radością kieliszek domowego wina - inaczej nerwy mi puszczą i będzie klops.
Bonne nuit à vous toute!
"Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę" św.Augustyn; "Kiedy słowa staną się niejasne, skupię się na zdjęciach. Kiedy obrazy staną się niewystarczające, zadowolę się ciszą." Ansel Adams; "Rysowanie jest muzyką dla oczu i wyciszeniem dla umysłu." Orhan Pamuk; "Myślę, więc jestem." Kartezjusz; "Ach, muzyka [...] To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!" J. K. Rowling. A do tego, PANI MISIOWA!
28 sierpnia 2007
ekspres porankowo-winny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz